Witaj!

Cieszymy się, że razem z Nami chcesz zmieniać świat na lepsze! Dla rodziny, wiadomość, że znalazł się Darczyńca jest sygnałem: “Jesteście dla nas ważni”. Nie czekaj, dołącz do nas,JEDEN ZA WSZYSTKICH WSZYSCY ZA JEDNEGO!Polonia pomaga Polonii – jak to działa?Najpierw zapoznaj się z historiami rodzin w tym rejonie. Gdy wybierzesz rodzinę, której chcesz pomóc, koniecznie wypełnij formularz znajdujący się pod opisem rodziny. W formularzu poprosimy Cię o podanie Twojego maila – otrzymasz na niego szczegółową listę potrzeb wybranej przez Ciebie rodziny. Poznaj historie rodzin w tym rejonie:

Rodzina CH001. Ta rodzina ma już swojego Darczyńcę

Pan Roman (l. 71) to człowiek z dużym poczuciem humoru i wielkim duchem walki. Całą swoją energię poświęca jednemu celowi – chce znowu stać się samodzielny.Do wyzwań jest przyzwyczajony – od 25 lat zmaga się z cukrzycą i ciągle walczy o swoje zdrowie. Problemy medyczne nigdy nie powstrzymywały pana Romana od życia pełną piersią. Otoczony przyjaciółmi, organizował różne imprezy, wspólne ogniska, wypady za miasto. Bardzo troszczył się także o swoją kondycję zdrowotną, co długo pozwoliło trzymać chorobę w ryzach. Niestety, szereg komplikacji związanych z pracą szpitali w czasie pandemii spowodował, że na kolejny zabieg przetykania żył trzeba było długo czekać. Za długo. Odwlekanie zabiegu sprawiło, że pan Roman w ciągu roku stracił obydwie nogi i swoją samodzielność. Czytaj wiecej…

Rodzina CH002. Ta rodzina ma już swojego Darczyńcę

Maria jest 44-letnią kobietą, która po ukończeniu studiów pielęgniarskich oraz dwuletniej praktyce w Polsce postanowiła przyjechać do Chicago.Jej marzeniem było kontynuować pracę w wyuczonym zawodzie i pomagać ludziom w cierpieniu, więc szybko podjęła decyzję o nauce języka angielskiego, by kiedyś móc spełnić to marzenie i pracować jako RN. Niestety jej plany szybko legły w gruzach. W 2014 roku pojawiły się problemy zdrowotne – diagnoza: rak piersi. Maria nie poddała się. Po długim i bolesnym leczeniu pokonała chorobę i powróciła do realizacji swoich planów zawodowych. Niestety, przeciwnik nie dał za wygraną. Choroba powróciła. Tym razem nowotwór zaatakował kości, koncentrując się w obrębie kręgosłupa. Maria po raz kolejny dzielnie stawia czoła chorobie, jest w trakcie leczenia hormonalnego i radioterapii. Ze wszystkich sił stara się sobie radzić, ale leczenie i ból spowodowany chorobą nie pozwala jej na większą aktywność zawodową. Obecnie pracuje jako niania dwa dni w tygodniu. Czytaj wiecej…

Rodzina CH003. Ta rodzina ma już swojego Darczyńcę

Pani Ewa (43 l.) jest mamą samotnie wychowującą syna Adama (9 l.). Od samego początku, będąc jeszcze w ciąży z chłopcem zdała sobie sprawę, że cały trud wychowania syna będzie spoczywał wyłącznie na niej. Dowiedziała się wtedy jak bardzo została oszukana przez ojca jej dziecka i nie chciała budować swojej i dziecka przyszłości w związku opartym na kłamstwie. Pomimo że została sama, postanowiła, że zrobi wszystko co w jej mocy, aby zapewnić godne i dobre życie swojemu dziecku. Nie mając tutaj rodziny i żadnego wsparcia dzielnie starała się stawiać czoła wielu przeciwnościom. Zobacz wiecej…

Rodzina CH004. Ta rodzina ma już swojego Darczyńcę

Pan Adrian i pani Ewelina (l. 37) wraz z 3-letnią córką Julią tworzą kochającą się rodzinę. Jeszcze do niedawna wiedli spokojne, pełne planów na przyszłość życie i nie przypuszczali, że przyjdzie im się zmierzyć z tak dramatyczną sytuacją. 22 sierpnia tego roku życie rodziny w jednej sekundzie zmieniło się na zawsze. W samochód, którym podróżowała pani Ewelina wraz z córką uderzyło drugie auto. Julka cudem wyszła z wypadku bez szwanku, natomiast pani Ewelina doznała nieodwracalnych uszkodzeń kręgosłupa. Jest sparaliżowana od pasa w dół. Gdy po tygodniach spędzonych w szpitalu i ośrodku rehabilitacyjnym, pani Ewelina 12 października nareszcie wróciła do domu, wszyscy musieli zmierzyć się z nową dla nich rzeczywistością. Czytaj wiecej…

Rodzina CH005. Ta rodzina ma już swojego Darczyńcę

Pan Wojciech (l. 82) od wielu lat opiekuje się swoim synem, Marcinem (l. 47), który na skutek wypadku, któremu uległ mając osiemnaście lat, jest sparaliżowany. Wypadek, który zdarzył się kiedy pan Marcin dopiero wchodził w dorosłość zdefiniował całego jego życie i życie jego rodziców. Kiedy wszystkie możliwosci leczenia w Polsce zostały wyczerpane, nadzieję na poprawę stanu dawali lekarze w USA. Dzięki pomocy fundacji pan Marcin wraz z rodzicami przylecieli do Stanów by skorzystać z programu leczenia eksperymentalnego. Niestety, terapia nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Pan Marcin musiał zaakceptować swoją sytuację i dzięki wparciu zatroskanych rodziców nauczyć się żyć na nowo. Przez wszystkie lata od przyjazdu, rodzice pracowali na zmianę na sprzątaniu. Czytaj wiecej…

Rodzina CH006. Ta rodzina ma już swojego Darczyńcę

Pani Zofia (l. 63) i pan Wiesław (l. 64) są małżeństwem samotnie mieszkającym w bardzo skromnym mieszkaniu jednopokojowym z łazienką i kuchnią. Jest to tzw. „basement”. Rodzina prowadziła zwyczajne, spokojne życie. Pan Wiesław pracował jako pracownik budowlany a pani Zofia sprzątała domy i pilnowała dzieci. Wszystko zmieniło się dwa lata temu, gdy małżeństwu przyszło zmierzyć się z największym przeciwnikiem – chorobą nowotworową. Pierwszy zachorował pan Wiesław. Jego samopoczucie pogarszało się z tygodnia na tydzień. Musiał ograniczyć pracę ze względu na silne bóle w różnych częściach ciała i pojawiające się guzy na całym ciele. Początkowo lekarze nie potrafili ustalić przyczyny tych dolegliwości ale po dodatkowych badania u pana Wiesława wykryto raka trzustki. Niewiele potem problemy zdrowotne dotknęły również panią Zofię. Czytaj wiecej…

Rodzina CH007. Ta rodzina ma już swojego Darczyńcę

Pani Anna, (l. 46) samotnie wychowuje trójkę dzieci: Martę (l. 16), Patrycję (l. 15) oraz Bartka (l. 12). Pani Anna i jej dzieci przez długi czas doświadczali przemocy ze strony męża i ojca. Sytuacja była tak dramatyczna, że parę lat temu pani Anna, chcąc ratować siebie i dzieci, podjęła trudną decyzję i opuściła dom zostawiając dobytek całego życia. Rodzina trafiła pod opiekę organizacji, która daje schronienie kobietom znajdującym się w ciężkiej sytuacji. Czytaj wiecej…

Rodzina CH008. Ta rodzina ma już swojego Darczyńcę

Pani Bożena (l. 61) i pan Marek (l. 69) są zgodnym małżeństwem, które do niedawna wiodło spokojne życie. Dla każdego z nich to drugie małżeństwo, oboje wcześniej owdowieli, dlatego tym bardziej cieszyli się że los dał im jeszcze jedną szansę na miłość i bliskość drugiej osoby. Od kilku lat są dla siebie wsparciem, i razem chcą spędzić jesień życia. Początkowo para radziła sobie bardzo dobrze. Pan Marek pracował jako kierowca ciężarówki i chociaż oznaczało to częste podróże, to zarobki pozwalały na dostatnie życie. Czytaj wiecej…

Rodzina CH009. Ta rodzina ma już swojego Darczyńcę

Pani Katarzyna (l.38) sama wychowuje dwoje dzieci, Karola (l.10) i Klaudię (l. 6). Pani Kasia do USA przyleciała 17 lat temu w odwiedziny do swoich rodziców. Niedługo po przylocie córki rodzice zdecydowali się wrócić do kraju, jednak Pani Kasia postanowiła zostać i spróbować życia w Ameryce, ponieważ w małej miejscowości w Polsce, skąd pochodziła, nie widziała dla siebie perspektyw na przyszłość. Na początku, pomimo tego, że została sama, radziła sobie świetnie. Uczyła się i pracowała, ale jak to młoda i piękna dziewczyna, bezgranicznie się zakochała. Czytaj wiecej…

Rodzina CH010. Ta rodzina ma już swojego Darczyńcę

Pan Jan (l. 79) i pani Zosia (l. 72) przyjechali do Stanów prawie 30 lat temu. Pan Jan pracował przy budowach i robotach wykończeniowych i przez długie lata małżeństwo radziło sobie dobrze. Niestety, kilka lat temu przyszło im się zmagać z poważnymi problemami zdrowotnymi. Najpierw pan Jan zachorował na raka jelita grubego a następnie u pani Zosi zdiagnozowano złośliwego nowotwora piersi, który dał przerzuty na kości. Od tego czasu życie rodziny diametralnie się̨ zmieniło. Wyczerpujące leczenie, operacje, chemioterapia i naświetlanie zwalczyły raka u Jana, ale u Zosi pozwoliły jedynie na chwilowe zatrzymanie choroby. Ostatnie badania wykazały że rak znów powrócił i dał przerzuty. Panią Zosię znów czeka kolejna walka. Pan Jan i pani Zosia ze względu na stan zdrowia i wiek nie mogą już pracować. Jedynym źrodłem ich utrzymania jest skromna emerytura ($370+$170) oraz link card ($300). To z trudem wystarcza na opłacenie rachunków i w budżecie rodziny często brakuje środków na zaspokojenie podstawowych potrzeb. Czytaj wiecej…

Rodzina CH011. Ta rodzina ma już swojego Darczyńcę

Pani Monika (l. 61) jest sympatyczną, ale bardzo skromną osobą, którą życie bardzo doświadczyło.

Do USA przyleciała 11 lat temu. Jeszcze będąc w Polsce spotkała ją wielka tragedia. Jej ukochany mąż po ciężkiej chorobie zmarł zostawiając swoją żonę samą wraz z pięciorgiem dzieci. Najmłodsza córka miała wtedy zaledwie 10 miesięcy. Mieszkali wówczas na wsi, na której obydwoje ciężko pracowali. Po śmierci męża pani Monika sama nie była w stanie prowadzić gospodarstwa i jednocześnie wychowywać dzieci, dlatego właśnie dla dobra dzieci postanowiła wyprowadzić się do miasta, gdzie widziała dla nich więcej perspektyw edukacyjnych i rozwojowych. Kiedy pojawiły się możliwości przylotu do USA, również dla swoich dzieci postanowiła zaryzykować i spróbować życia „za wielką wodą”. Szybko znalazła pracę w polskim sklepie spożywczym, którą bardzo polubiła. Dzieci pani Moniki również odnalazły się w Stanach i z czasem stopniowo zaczęły wyprowadzać się z domu zakładając własne rodziny. Czytaj wiecej…